Jak zacząć czytać po angielsku

Dopiero się uczę angielskiego i na pewno nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Od jakiegoś czasu czytam po angielsku i chciałam podzielić się z wami kilkoma uwagami jak zacząć. Pamiętajcie nie jestem ekspertem, tylko początkującym czytelnikiem literatury obcojęzycznej.

1. Zacznijcie od książki, którą naprawdę chcecie przeczytać. Po angielsku czyta się wolniej niż po polsku, żeby się nie zniechęcić i doczytać książkę do końca warto wybrać taką, która naprawdę was interesuje, nawet jeśli będzie nieco trudniejsza. W moim przypadku zaczęłam od " Królowej cieni" Sarah J Mass, pewnie nie była to najłatwiejsza książka żeby zacząć, ale bardzo wciągnęłam się w tą serię, a nie było jeszcze tłumaczenia, więc motywacja była ogromna.(Tutaj możecie przeczytać recenzje "Dworu cierni i róż" tej autorki).

2. Jeśli macie taką możliwość spróbujcie czytać na czytniku. Dostępny jest darmowy słownik na Kindla, po zainstalowaniu którego możecie szybko poznać znaczenie nieznanego nam słowa. Jest to o wiele wygodniejsze niż wyszukiwanie każdego słowa w słowniku papierowym, czy tłumaczu. Od niedawna istnieje też oficjalny, płatny słownik, ale nie miałam okazji go jeszcze przetestować. 

3. Uważajcie na język danej książki. Ten punkt kłóci się niejako z punktem pierwszym, ale jeśli nie jesteście zaawansowani to język książki może odebrać wam całą przyjemność z czytania. Jeśli chcecie przeczytać daną książkę to przez rzuceniem na głęboką wodę poszukajcie opinii o języku danej książki, czy jest archaizowany? Czy jest prosty, potoczny, czy wręcz przeciwnie - wyszukany? Czy występuje dużo słów specyficznych, np fantasy? Czy akcja jest szybka i zagmatwana? Zwłaszcza odnosi się to do książek tradycyjnych. Konieczność wyszukiwania połowy słów bardzo utrudnia odbiór książki. Najłatwiej czyta mi się książki obyczajowe, choć z Sarah J Mass też daję radę. 

4. Nie musicie rozumieć każdego słowa. Niekiedy szukamy tłumaczenia danego słowa wybijamy się z rytmu czytania, a tłumaczenie jakie znajdujemy nie pasuje w żaden sposób do kontekstu. Nie martw się i idź dalej, szczególnie jeśli słowo to przymiotnik, nawet bez wiedzy, że zasłony są karmazynowe zrozumiecie sens wypowiedzi. Często znaczenia danego słowa można domyślić się z kontekstu. Jeśli nie możecie zrozumieć całego zdania to tak samo, spróbujcie iść dalej, jeśli nie macie pecha i nie natrafiliście na kluczowe zdanie dla książki. ;) 

5. Nie przejmujcie się, trening czyni mistrza! Czytacie, myślicie, że rozumiecie,a tu jednak bohater który według was umarł, właśnie z kimś rozmawia. Zdarzyło się wam? Bo mi tak. Dopiero czytając polska wersję zrozumiałam co się tam właściwie stało. Ale wiecie co? Miałam tak tylko raz, teraz idzie mi na tyle dobrze, że przynajmniej wiem, kiedy bohaterowie umierają.

Uważam, że czytanie książek jest jednym z najlepszych sposobów na naukę języka. Nie tylko poznajemy nowe słowa, ale też ich użycie praktyczne w zdaniach. W ten sposób nie nauczymy się gramatyki ale opatrzymy się na język, na pisownię, na budowę zdań. Przy tym dla moli książkowych jest to sposób po prostu przyjemny. :D

A wy? Czytacie w obcych językach? Macie jakieś rady, swoje sposoby?


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przeminęło z wiatrem

Władca Pierścieni

Czytnik e-booków, czy warto?

Duma i uprzedzenie

Dwór mgieł i furii