Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

Czytnik e-booków, czy warto?

Obraz
Odpowiem na to pytanie na podstawie moich doświadczeń. Mam stary już model Kindle classic 4, który w te wakacje obchodzi swoje 3 urodziny. Mimo, że używałam go dużo, to jest w stanie niemal idealnym, od nowości noszę go w białym, "skórzanym" etui z klapką.  Zacznę od największych zalet czytnika.  Ja swój kupiłam, ponieważ akurat trafiła mi się taka możliwość. Przed kupieniem czytnika często czytałam e-booki na laptopie lub telefonie. Jeśli wam też zdarza się sięgnąć po elektroniczną książkę i zastanawiacie się po co wam kolejny sprzęt, skoro macie smartfon zawsze przy sobie, to wymienię przewagi czytnika nad innymi urządzeniami: Bateria! Na moim czytniku mogę przeczytać około 4/5 książek na jednym ładowaniu, podczas gdy na telefonie trudno przeczytać jedną ( zdarza mi się czytać książkę na raz, więc widzę ile na raz zużywa się baterii). Mniej męczące się oczy. Ekrany czytników nie świecą, a zatem oczy męczą się tak jak przy zwykłej książce, a nie jak przy telefonie

Władca Pierścieni

Obraz
Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem, Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach, Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych, Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie, Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć, Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.                                        przekład  Maria Skibniewska . "Władca pierścieni" J. R. R. Tolkiena to książka, której chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Choć wydawana w trzech tomach to stanowi jedną książkę, a nie trylogię jak często się przyjmuje (według Wikipedii).  Trudno mi napisać coś sensownego o tej książce, bo ją uwielbiam. Chyba szczególnie urzekł mnie fantastyczny świat Śródziemia. Tolkien stworzył nie tylko tło do książki, ale cały świat ze swoją historią, ze swoimi językami, legendami, konfliktami . Kompletność tego uniwersum pokazuje

Duma i uprzedzenie

Obraz
Też tak macie, że jakaś książka pojawia się w różnych sytuacjach tak często, że w końcu musicie się dowiedzieć o co tyle szumu? Ja tak miałam właśnie z "Dumą i uprzedzeniem" Jane Austen. Rzecz dzieje się na angielskiej prowincji na przełomie XVIII i XIX wieku.  Niezbyt zamożni państwo Bennetowie mają nie lada kłopot – nadeszła pora, by wydać za mąż ich pięć dorosłych córek. Sęk w tym, że niełatwo jest znaleźć odpowiedniego męża na prowincji. Pojawia się jednak iskierka nadziei, bo oto posiadłość po sąsiedzku postanawia dzierżawić pewien młody człowiek, przystojny i bogaty... Do tej książki byłam nastawiona dość sceptycznie. Powieść wydana w 1813 roku mogłaby okazać się przestarzała, mało zrozumiała dla współczesnego czytelnika. Na szczęście moje obawy okazały się płonne, a sama książka mnie zaskoczyła. Okazała się o wiele lżejsza niż przeciętna klasyka i w żaden sposób nie czułam wieku książki. Oczywiście akcja tocząca się na przełomie XVIII i XIX wieku sprawia, ż

Dwór cierni i róż

Obraz
Ostatnio głośno zrobiło się o Sarah J Mass, a to za sprawą dwóch serii: "Szklany tron" i "Dwór cierni i róż". Dziś będzie o drugiej z nich, a konkretnie o pierwszej książce z tej trylogii. Dziewiętnastoletnia Feyra jest łowczynią. Podczas srogiej zimy zapuszcza się w pobliże muru, który oddziela ludzkie ziemie od Prythianu, krainy zamieszkanej przez rasę obdarzonych magią śmiertelnie niebezpiecznych stworzeń, która przed wiekami panowała nad światem. Podczas polowania Feyra zabija ogromnego wilka. Wkrótce w drzwiach jej chaty staje pochodzący z wysokiego rodu Tamlin w postaci złowrogiej bestii, żądając zadośćuczynienia za ten czyn. Feyra musi wybrać - albo zginie w nierównej walce, albo uda się razem z Tamlinem do Prythianu i spędzi tam resztę swoich dni. Pozornie dzieli ich wszystko - wiek, pochodzenie, ale przede wszystkim nienawiść, która przez wieki narosła między ich rasami. Jednak tak naprawdę są do siebie podobni o wiele bardziej, niż im się

Jak zacząć czytać po angielsku

Dopiero się uczę angielskiego i na pewno nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Od jakiegoś czasu czytam po angielsku i chciałam podzielić się z wami kilkoma uwagami jak zacząć. Pamiętajcie nie jestem ekspertem, tylko początkującym czytelnikiem literatury obcojęzycznej. 1. Zacznijcie od książki, którą naprawdę chcecie przeczytać. Po angielsku czyta się wolniej niż po polsku, żeby się nie zniechęcić i doczytać książkę do końca warto wybrać taką, która naprawdę was interesuje, nawet jeśli będzie nieco trudniejsza. W moim przypadku zaczęłam od " Królowej cieni" Sarah J Mass, pewnie nie była to najłatwiejsza książka żeby zacząć, ale bardzo wciągnęłam się w tą serię, a nie było jeszcze tłumaczenia, więc motywacja była ogromna.( Tutaj możecie przeczytać recenzje "Dworu cierni i róż" tej autorki). 2. Jeśli macie taką możliwość spróbujcie czytać na czytniku. Dostępny jest darmowy słownik na Kindla, po zainstalowaniu którego możecie szybko poznać znaczenie n

Wyznania Gejszy -na świeżo

Obraz
Tajemnica serca kobiety, która nie miała prawa kochać. Wyznania Gejszy Arthura Goldena to książka wyjątkowa. Stylizowana na opowieść do przyjaciela czyta się wyjątkowo dobrze. Opowieść Sayuri, córki prostego rybaka zaczyna się w 1929 roku, gdy jako dziewięcioletnia dziewczynka zostaje sprzedana przez ojca do renomowanej szkoły gejsz w Kioto. Oczami Sayuri śledzimy jej edukację: naukę tańca, muzyki, noszenia kimona, sztuki makijażu i układania włosów, nalewania sake. Obserwujemy niezwykły świat, w którym dziewictwo dziewczyny jest towarem sprzedawanym na licytacji temu, który zaoferuję najwięcej. Świat, w którym kobiety są szkolone w sztuce uwodzenia bogatych i wpływowych mężczyzn, a miłość uchodzi za iluzję. - opis wydawnictwa   Nie jestem fanką romansów. Romantyczny wątek w fantasy to co innego, ale jeśli całą książkę zastanawiamy się, kiedy oni w końcu będą razem to po prostu się nudzę i wkurzam jak można tak długo zdobywać chłopaka, albo co tak szybko happy and.

Trylogia czasu

Obraz
Gwendolyn jest zwyczajną angielską szesnastolatką, aż pewnego dnia odkrywa u siebie gen podróży w czasie, który miała odziedziczyć jej kuzynka.  A może nigdy nie była taka zwyczajna? "Trylogia czasu" niemieckiej pisarki Kerstin Gier jest lekką łatwą i przyjemną serią. Składa się z "Czerwieni rubinu", "Błękitu szafiru" i "Zieleni szmaragdu". Jeżeli szukacie literatury wysokich lotów to szukajcie dalej, ale jeżeli szukacie lekkiej rozrywki to trafiliście idealnie. Jest oczywiście wątek miłosny, dość naiwnie zbudowany, ale taki słodki, delikatny, uroczy. Gideon to chłopak idealny i mogę w tą jego idealność uwierzyć. Trudniej natomiast uwierzyć w nagłe, mocne uczucie między nim a Gwendolyn. O ile wątek miłosny nie jest jakoś szczególnie odkrywczy, to bardzo ciekawe i inne niż wszędzie są wątki paranormalne. Podróże w czasie wyróżniają się na tle wampirów, wilkołaków, czy kolejnych książek postapokaliptycznych. Cofając się w czasie moż