Też tak macie, że jakaś książka pojawia się w różnych sytuacjach tak często, że w końcu musicie się dowiedzieć o co tyle szumu? Ja tak miałam właśnie z "Dumą i uprzedzeniem" Jane Austen. Rzecz dzieje się na angielskiej prowincji na przełomie XVIII i XIX wieku. Niezbyt zamożni państwo Bennetowie mają nie lada kłopot – nadeszła pora, by wydać za mąż ich pięć dorosłych córek. Sęk w tym, że niełatwo jest znaleźć odpowiedniego męża na prowincji. Pojawia się jednak iskierka nadziei, bo oto posiadłość po sąsiedzku postanawia dzierżawić pewien młody człowiek, przystojny i bogaty... Do tej książki byłam nastawiona dość sceptycznie. Powieść wydana w 1813 roku mogłaby okazać się przestarzała, mało zrozumiała dla współczesnego czytelnika. Na szczęście moje obawy okazały się płonne, a sama książka mnie zaskoczyła. Okazała się o wiele lżejsza niż przeciętna klasyka i w żaden sposób nie czułam wieku książki. Oczywiście akcja tocząca się na przełomie XVIII i XIX wieku sprawia, ż...
Komentarze
Prześlij komentarz