Czytnik e-booków, czy warto?

Odpowiem na to pytanie na podstawie moich doświadczeń. Mam stary już model Kindle classic 4, który w te wakacje obchodzi swoje 3 urodziny. Mimo, że używałam go dużo, to jest w stanie niemal idealnym, od nowości noszę go w białym, "skórzanym" etui z klapką. 


Zacznę od największych zalet czytnika.  Ja swój kupiłam, ponieważ akurat trafiła mi się taka możliwość. Przed kupieniem czytnika często czytałam e-booki na laptopie lub telefonie. Jeśli wam też zdarza się sięgnąć po elektroniczną książkę i zastanawiacie się po co wam kolejny sprzęt, skoro macie smartfon zawsze przy sobie, to wymienię przewagi czytnika nad innymi urządzeniami:
  • Bateria! Na moim czytniku mogę przeczytać około 4/5 książek na jednym ładowaniu, podczas gdy na telefonie trudno przeczytać jedną ( zdarza mi się czytać książkę na raz, więc widzę ile na raz zużywa się baterii).
  • Mniej męczące się oczy. Ekrany czytników nie świecą, a zatem oczy męczą się tak jak przy zwykłej książce, a nie jak przy telefonie.
  • Ekran inaczej reaguje na światło, w największym słońcu widać najlepiej, po ciemku wcale; co jest zaletą gdy czytamy na zewnątrz w piękny dzień, a wadą w nocy (choć wiele modeli czytników jest wyposażone w lampkę, która rozwiązuje ten problem).
A jeśli czytacie tradycyjne książki to kilka rzeczy, w których moim zdaniem wygrywa czytnik:
  • Jest o wiele mniejszy, jest to szczególnie wygodne przy opasłych tomiszczach, po prostu mniej się męczymy, a książka zajmuje mniej miejsca w torbie. Można tez mieć przy sobie o wiele więcej książek.
  • Komfort jaki daje wbudowany słownik! Więcej o czytaniu po angielsku na czytniku i nie tylko tutaj.
  • Książki, które są na wolnej licencji można pobrać zupełnie legalnie za darmo. Nie jest ich dużo, ale jeśli ktoś lubi czytać klasykę to dobre chociaż i to. ( Nielegalnie darmowe ebooki to już inna kwestia.)
  • Ebooki są dostępne wszędzie tam, gdzie jest internet. Mieszkam na wsi, w czasach, w których wyprawa do miasta była dla mnie prawdziwą wyprawą, e-booki były często jedyną możliwością przeczytania wymarzonej książki ( wiem, że książkę można też zamówić do domu, ale to było czasem problematyczne ;D ).
A tu przewagi klasycznej książki:
  • Najczęściej ebook jest w tej samej cenie co książka, a nieraz jest droższy. Łatwiej też trafić na promocje na książki papierowe i w ogóle łatwiej trafić na książki papierowe. Sam czytnik też musimy kupić, choć podstawowe wersje nie są drogie. Mój kosztował ok 250 zł.
  • Kupując książkę mamy ją namacalnie, możemy ją wąchać, możemy robić notatki, a po przeczytaniu odłożyć na półkę, gdzie będzie cieszyła nasze oczy przez długi czas. Ostatnie dwa punktu odpadają jeśli książki nie kupujemy, a pożyczamy, a odnośnie pożyczania:
  • Biblioteki, skarbnice darmowych książek, papierowych książek.
Podsumowując, polecam zakup czytnika osobom które czytają dużo, a nie zawsze mają możliwość pójść do księgarni czy biblioteki. Polecam każdemu, kto chce zaoszczędzić miejsce czy to w domu, czy to w torbie. Polecam każdemu, kto czyta e-booki, a nie ma czytnika. Ogólnie polecam.

A wy co o tym myślicie? Macie swoje czytniki? A może jesteście zwolennikami książek tradycyjnych?




Komentarze

  1. Kiedyś powiedziałabym, że czytnik nie jest dla mnie. Zmieniłam zdanie gdy dostałam swój w prezencie. Od tamtej pory sięgam po niego równie często jak po papierową książkę. Jednak papierowa książka wygrywa pod względem ceny. Wiem, że liczy się treść, ale jestem wzrokowcem i mimo wszystko lubię popatrzeć na piękne okładki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ceny e-booków potrafią być absurdalne w porównaniu do książek tradycyjnych, gdzie przecież poza treścią dostajemy też fizyczna książkę 😀

      Usuń
  2. Osobiście bardzo lubię czytać na czytniku :) Wygodniej i szybciej jakoś ;) Wygodniej, szczególnie przy książkowych grubasach, nie muszę ich dźwigać wówczas w torbie.

    Pozdrawiam
    kasiaiksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy przez jakiś czas czytałam tylko na czytniku, to potem byłam w szoku jak ciężkie mogą być książki papierowe ;) Dziękuję za komentarz :D

      Usuń
  3. Do tej pory czytałam głównie książki papierowe. Nie mam czytnika i jakoś niespecjalnie mnie do niego ciągnie. Próbowałam czytać na telefonie (wiem że to nie to samo) ale nie bardzo mi się podobało. Nie wykluczam oczywiście zakupu czytnika, staram się być otwarta na takie rzeczy. Jednak do tej pory jakoś nie było okazji, a dodatkowo jestem raczej zbieraczem książek, lubię mieć je fizycznie na półce.
    Z mojej biblioteki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam tego samego zdania zanim zaczęłam moja przygodę z ebookami. Choć teraz, gdy mam łatwiejszy dostęp do biblioteki, czytam glownir książki tradycyjne. Pozdrawiam 😀

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przeminęło z wiatrem

Władca Pierścieni

Duma i uprzedzenie

Dwór mgieł i furii